
Na koniec prania.
Na kwitnący bez.
Na słońce w deszczowy dzień.
Na rozgrzany piekarnik.
Na ciasto drożdżowe.
Na zachód słońca.
Na wczesny ranek.
Na deszcz w upalny dzień.
Na wycieczkę rowerową.
Na wspólne chwile.
Na burzę i tęczę.
Na nieśmiały uśmiech.
Na miękkie spojrzenie.
Na wakacje.
Na długi sen.
Na list.
Czekanie.
Czasem.
Naprawdę je lubię.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz