niedziela, 31 lipca 2011
Majowy spacer po uliczkach Przemyśla
Starówka w Przemyślu jest niesamowita. Pełna uroku, ciepła, tajemnic, brukowanych uliczek, starych kamienic. Przed moimi oczami przesuwają się kadry tamtych chwil - pyszne lody i kolorowe parasole, fontanny i nierówne schodki, ciepła dłoń i ławeczki pod drzewami, pomnik Wojaka Szwejka i rowerzyści, rzeźbione balustrady balkonów i zapach czasu uwięzionego między kostkami bruku.
sobota, 30 lipca 2011
niedziela, 24 lipca 2011
czwartek, 21 lipca 2011
Mazury
Kilka chwil zapisanych na karcie aparatu.
Wiatr we włosach.
Lina zaciskana w dłoni.
Szum żagli.
Kolorowe motyle.
Ciepłe języki ognia.
Trzask płonących patyków.
Betonowe nadbrzeże.
Bełkot trzcin.
Wilga zwiastująca deszcz.
Myśli.
Ciepło.
Dłoń.
Etykiety:
czarodziejka jezior,
jezioro Dobskie,
Mazury,
moje pstryki,
myśli niespokojne
Subskrybuj:
Posty (Atom)