niedziela, 14 maja 2017
niedziela, 7 maja 2017
środa, 19 kwietnia 2017
Zamyślenie
Pod naskórkiem moich przyzwyczajeń.
Mieszkają duchy spotykanych ludzi.
Wywołujące niewytłumaczalną tęsknotę.
Płynącą cienkimi żyłami wspomnień.
Wprost do serca.
czwartek, 19 stycznia 2017
W biegu
Czy to ja się pogubiłam.
Czy świat przyśpieszył.
Nie po drodze nam.
Gubię supełki nieliczonych chwil.
Już nie oglądam własnego ogona.
Widzę koniuszki butów.
Wciąż zabiegane.
W niedoczasie.
Etykiety:
Lubelszczyzna,
moje piegowate myśli,
ptaki,
zima,
zza okna
Subskrybuj:
Posty (Atom)