środa, 31 sierpnia 2011

Róże



Gdzieś tam na pośrodku pól,równych rzędów porzeczek, spłachetek ugoru i wysokich chmielowych tyczek, było poletko z różami.
I nie mogłam się im oprzeć, dlatego spróbowałam zatrzymać ich piękno i ulotność w kadrze.
A potem zanurzyłam twarz w ich płatkach i wdychałam ten upojny zapach przesycony sierpniowym ciepłem.





piątek, 26 sierpnia 2011

Połonina Caryńska





Pierwsza połonina, na którą się wdrapałam.
Pierwszy widok, niesamowity, zapierający dech w piersiach.
Pierwsza kręta ścieżka między starymi bukami o gładkich pniach.
Pierwszy piknik na starych kamieniach, na szczycie.
Pierwsza burza w Bieszczadach.
Pierwszy zdobyty szlak.
I gorąca herbata w czerwonym termosie.
I wiatr szarpiący włosy.
I czary rzucone przez góry.






wtorek, 23 sierpnia 2011

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Zielone meandry Sapiny





Czarowna rzeka Sapina, która uwiodła mnie swoją magią i spokojem.
Zielone meandry, stare drzewa przeglądające się w lustrze wody.
Dzikie poziomki, dzikie zioła, dzikie jagody.
Grzybienie i grążele niczym barwne plamy pomiędzy zielenią.
Elfy huśtające się na brzozowych gałązkach.
Cisza, spokój i powolny rytm bijącego serca.





piątek, 19 sierpnia 2011

Bieszczadzkie bezdroża






Zanim dotarliśmy do naszej bieszczadzkiej kwatery, spędziliśmy trochę czasu klucząc po bieszczadzkich dróżkach i ścieżynkach. Z szeroko otwartymi oczami patrząc na zamknięty pośród gór niezwykły, pełen tajemnic świat, który uchylił przed nami tylko rąbka tajemnicy.






wtorek, 16 sierpnia 2011

Mazurskie łąki





Uwielbiam zapach łąk, ich spokój, ich rozgardiasz, ich barwy, ich zmienność.
O świcie, o poranku, w południe, wieczorem, nocą.
W upale, w deszczu.
Lubię chodzić po nich boso, kiedy drobne roślinki wbijają się w moje nagie stopy.
Lubię położyć się w wysokiej trawie i słuchać szumu traw, szeptów kwiatów, ploteczek owadów.
Lubię iść wydeptaną ścieżynką trzymając Kogoś za rękę.
Lubię biec, gdy moje nagie łydki chłoszczą trawy i kwiaty.
Lubię patrzeć i chłonąć niesamowitą urodę, czar i ciepło bijące z łąk.







poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Chmury




Lubię patrzeć w niebo, takie niebieskie, takie granatowe, takie szare, takie inne.
Lubię patrzeć na chmury, których kształty zmieniają się z każdą chwilą, które mają różne kolory, które są jak pędzące kłębki waty unoszące hen daleko moje myśli, moje pragnienia, moje marzenia, moje życzenia.
Lubię patrzeć w niebo, które nigdy nie jest takie samo.






sobota, 13 sierpnia 2011

Sierpień




Moje lato tak szybko mi umyka.
Wiatr szarpiący włosy.
Deszcze uderzające w dach.
Srebrne krople spływające po szybie.
Wieczorny zapach maciejki.
Poranne spacery na boso po zroszonej trawie.
Długie rozmowy przez telefon, bo Ktoś jest tak bardzo daleko.
Książki czytane tuż przed zaśnięciem po ciężkim dniu.
Dziwne to moje lato.
Ale moje.