czwartek, 31 lipca 2014

Paradoks



Tak bardzo chciałam.
Tak często sobie wyobrażałam.
A teraz boję się tak bardzo.
Że spełni się.
Moje marzenie.
I nagle.
Nie będzie już co chcieć.
Smutek spełnionej baśni.


środa, 23 lipca 2014

der Lügner



Tak trudno jest kłamać prosto w oczy.
Podtrzymując złudną nadzieję.
Kiedy nie ma już żadnych szans.


sobota, 19 lipca 2014

die Sehnsucht



Tęsknota we mnie szeleści.
Za upragnionymi wakacjami.
Za ukochanymi Mazurami.
Gdzie wszystko ma swój rytm.
A ja znajduję swoje miejsce.


czwartek, 17 lipca 2014

Wiem




Czasem chciałabym nie być tą.
Która.
Wie więcej.
Widzi więcej.
Czuje więcej.
Czasem chciałabym być tą.
Która.
Niewiele wie.
Mało dostrzega.
Słabo czuje.
Wtedy nie odkrywałabym.
Za wcześnie.
Smutnych tajemnic świata.





niedziela, 13 lipca 2014

Lost



Zagubiona w gąszczu.
Niedopowiedzeń.
Niedomówień.
Niezrozumień.
Płakałam.
Kiedy zbrakło.
Już sił.


wtorek, 8 lipca 2014

Day



Mimo wszystko.
To był naprawdę.
Dobry dzień.


sobota, 5 lipca 2014

Należność



Niektórym wszystko się z góry należy.
Jeśli tego nie dostaną - narzekają.
Jeśli dostaną - narzekają.
Bo każdy powód jest dobry.
Żeby marudzić i wyklinać swój los.
Obracając zwykłe słowa w złośliwość, podteksty i obraźliwość.
Mając tak dobre, proste i spokojne życie.
Bez konieczności mozolnej pracy, z długimi wakacjami i łagodnością każdego dnia.
W zamian za tak niewiele danej od siebie energii, ustępstw, poświęceń.
A z drugiej strony są inni.
Którzy całe życie ciężko pracują.
W polu, bez urlopu i wakacji.
Z uśmiechem na twarzy, dobrym słowem i sercem na dłoni.
Wielkim garnkiem dobrej zupy i łzami w ciepłych oczach za to, że przyszedłeś.
W zamian dostając dramat, nienawiść i pogardę.
Za drzwiami własnego domu.
Wtedy nie potrafię znaleźć w tym wszystkim głębszego wymiaru.
I odpowiedzi na to, że wszystko jest po coś.
Zostaje tylko mnóstwo żalu, współczucia i smutku.
I złości.
Na jednak niesprawiedliwie rozdane karty od losu.





czwartek, 3 lipca 2014

Glücklich



Są takie dni i takie chwile.
W których mimo niedoskonałości życia mojego.
Czuję, że jestem szczęśliwa.
I wtedy myślę, że uwielbiam Wszechświat.
Za to, że daje tyle radości i harmonii w prostych czynnościach.