niedziela, 20 listopada 2011

Ranek


Zimno.
Zmarzły mi dłonie.
Oddech zmieniał się w obłoczek pary.
Obok mnie ciepłe ręce.
Cisza i nieruchomość porannego powietrza.
Lubię ten czas.


czwartek, 17 listopada 2011

Blisko



Wciąż zachwycam się jesienią.
Jej delikatnością, łagodnością, subtelnością, spokojem, magią.
Wciąż wdycham ten upojny zapach.
Wciąż daje się porwać jesiennym czarom zachwycając się każdym drobiazgiem.
Zanurzam się w ciepło i bliskość ogrzewając zmarznięte dłonie.



wtorek, 15 listopada 2011

Jesiennie



Potrzebuję ciepła i akceptacji.
Słów otulających niczym miękki koc.
Dotyku i bliskości.
Czasami aż za bardzo.



czwartek, 10 listopada 2011

Jesień


Zachwycam się nią.
Każdego dnia.


piątek, 4 listopada 2011

Morning


Szelest i zapach liści.
Zamarznięte przekwitłe kwiaty.
Pajęczyny pełne nanizanych kropel rosy.
Lubię poranki.