niedziela, 23 września 2012

Powroty


Powroty z magicznych miejsc są inne. Wrzesień wciąż wypełniony jest aromatem wakacji. Piękny to zapach, taki inny, pozostający w pamięci i taki wciąż bliski.
Układam kolejne wspomnienia pachnące ciepłymi wieczorami, tysiącami spadających liści, śmiechem, dyskusjami kaczek, falami rozbijającymi się o brzeg, majestatycznym rykowiskiem, pohukiwaniami puszczyków, pękami wodnej mięty, lasem o poranku,siwą mgłą nad ranem, złotym słońcem w południe, fioletowymi chmurami o zachodzie. Otulam to radością, prostotą, harmonią i łagodnością. Zamykam dłonie pełne dobrych emocji. I wciąż czuję dotyk aksamitnych chwil, które niczym kompres łagodziły każdy lęk i obawę. I wciąż pamiętam ten równy rytm bijących, bliskich sobie serc. To był dobry czas.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz