niedziela, 30 września 2012

Zgubione


Zgubiłam gdzieś cały tydzień.
A teraz weekend się kończy.
Ale mam jeszcze czas, żeby:
spakować aparat do rowerowego koszyka,
zebrać kosz kasztanów,
posiedzieć na ławce w parku,
obserwować wiewiórki
i chodzić bosymi stopami po szeleszczących liściach.
Dzisiaj tak będzie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz