Poranne mgły
Wciąż obijam się o codzienną rzeczywistość.
Gubię koraliki myśli, słów, gestów.
Próbuję poskładać w otaczający mnie świat w nowy obraz.
Czekam, zapisując kolejne zadania do wykonania.
Przejawiam nieporadność.
Czasem chciałabym być kimś innym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz