wtorek, 3 grudnia 2013

Myślę, że...



Jest w moim życiu.
Za dużo niezrozumienia.
Za dużo niedojrzałości na co dzień.
Za dużo pomysłów na teraźniejszość.
Za dużo planów na przyszłość.
Za dużo obaw.
Za dużo pytań.
Za dużo wątpliwości.
Jest w moim życiu.
Za mało spacerów.
Za mało stabilizacji.
Za mało przeczytanych książek.
Za mało bliskości.
Za mało zdjęć.
Za mało listów.
Za mało spisywanych refleksji.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz