sobota, 1 czerwca 2013

To już? Koniec maja



Gdy zaczyna się mój maj, wydaje mi się, że moja wiosna nigdy się nie skończy.
Że zawsze będzie tak zielono, tak kolorowo.
Że będę się upajała zapachem bzu, błękitem nieba i wilgotną ziemią.
Że będę smakować, powoli i nieśpiesznie ukochaną porę roku.
Że magia będzie trwała.
A czas się zatrzyma.
Tymczasem...
Jest inaczej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz