środa, 27 lutego 2013

Środa



Za oknem szary świt, trudno wstać.
Zerkam do kalendarza.
Planuję dzisiaj, planuję jutro.
Długi dzień przede mną.
Wypijam kubek gorącej herbaty.
Radio cichutko brzęczy swoje melodie.
Codzienność z tym stresem, z tym biegiem, z tą niepewnością.
Codzienność ze studiami, przypalonym obiadem i ramionami, w które mogę się wtulić.
Codzienność z marudzącym królikiem, z książką na kolanach, z głową pełną marzeń.
Czasem oddałabym ją komuś innemu.
Czasem nie zamieniłabym jej na żadną inną.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz