piątek, 9 grudnia 2011

Poranki

Uwielbiam wcześnie wstawać.
Podglądać jak nowy dzień dopiero leniwie się budzi.
Jak pierwsze nieśmiałe promienia słońca obejmują świat.
Lubię tą ciszę i samotność, która towarzyszy mi przy witaniu kolejnego dnia.
I te nieuchwytne myśli, które wirują we mnie.
I ten spokój, i łagodność moich poranków.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz