środa, 27 stycznia 2016

die Wehmut


Podcięte sznureczki marzeń.
Bezgłośność istnienia.
Marionetki życia.
Zamknięte w szafie.
Na klucz.


sobota, 23 stycznia 2016

-17



Mrozem szczypiącym w policzki.
Śniegiem skrzypiącym pod butami.
Dusznym dymem z kominów.
Wielkim szalikiem w kratę.
Zmarzniętymi dłońmi.
Pękającym lodem na rzece.
Soplami spadającymi z dachu.
Herbatą z pomarańczą.
Słowami zamarzającymi w powietrzu.
Płatkami zasypującymi ślady.
Niedospaniem poranków.
Mleczną Drogą i rozsypanymi gwiazdami.
Uparcie każdego dnia.
Zachwycam się.




wtorek, 19 stycznia 2016

Relacje


Malowane tymi samymi farbkami.
I tym samym stylem.
A gdyby tak.
Domalować tęczę i zamalować chmury.
Nową paletą barw.


poniedziałek, 11 stycznia 2016

Myśląc


Jak to jest.
Że ktoś ma tyle.
I nie docenia niczego.


środa, 6 stycznia 2016

Wczoraj


Rozkruszam się na milionowe cząsteczki.
Tyle razy nie jestem w kolejnych obrotach słońca.
Wypuszczam latawce wiotkiej codzienności.
Zabieram Wszechświat w papierowej łódeczce.
Chowam pod poduszkę zbyt długie rękawy.
Płytkości mijanych myśli.